Jak przyjmować leki na tarczycę?

2
4125

Pani Doktor, rano nie mam czasu, mam głowę pochłoniętą innymi czynnościami, czy muszę przyjmować lek na tarczycę o poranku, na czczo, przed śniadaniem?

Jest to pytanie, z którym dosyć często zwracają się do mnie pacjentki. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że żyjemy coraz szybciej i chcemy, aby zalecona terapia była prosta w stosowaniu. Też jestem zabieganą osobą.

Moja odpowiedź na pytanie: ,,Czy muszę przyjmować lek na tarczycę rano na czczo, przed śniadaniem?” brzmi: NIE

Dlaczego?

Najważniejsze w przyjmowaniu L-tyroksyny w formie tabletki jest zażycie go na tzw. pusty żołądek, czyli może to być przed śniadaniem, ale też po kolacji.

To, co determinuje wchłanianie leku, jest to obecność odowiedniej ilości soku żołądkowego oraz czas, kiedy przebywa on w naszym żołądku. Czyli według zaleceń powinno to być min. 30 minut przed posiłkiem. Okazuje się jednak, że gdy wydłużymy ten czas do 45 min, a idealnie do 1 godziny, to absorbcja leku jest jeszcze lepsza.

Osobiście uważam, że lek powinien być zażyty min. 30 minut przed posiłkiem.

Lek wieczorem

Inną opcją jest zażycie leku 3 godziny po kolacji, tuż przed snem. Należy jednak pamiętać, że wówczas po kolacji pijemy tylko wodę. W ciągu 3 godzin nasz żołądek nie będzie mógł już dostać treści pokarmowej.

Co jeszcze należy wiedzieć?

Przebieg prawidłowego przyjmowania hormonów tarczycy: lek popijamy 1/3 szklanki przegotowanej wody (składniki mineralne w wodzie butelkowanej mogą zaburzyć wchłanianie).

Gdy stosujemy leki typu:

  • żelazo,
  • witamina D,
  • błonnik,
  • preparaty witaminowe stosowane w ciąży,

to pamiętajmy, aby zażyć je po min. 4 godzinach od przyjęcia hormonów lub 4 godziny wcześniej, przed lekiem hormonalnym. Brak takiej przerwy może skutkować zaburzeniem wchłaniania leku na tarczycę (L-tyroksyny).


Bądź na bieżąco!


@okiem_doktor_luizy


FB/okiemdoktorluizy/

Poprzedni artykułBrudna szyja – czy to zaburzenia hormonalne?
Następny artykułOtyłość i jej wpływ na rozwój dziecka

2 KOMENTARZE

  1. Szkoda, że takich informacji nie udzielił mi lekarz. Czytając bloga i słuchając lajwów zaczynam się zastanawiać czy jestem dobrze zdiagnozowana.

    • Dzień dobry, myślę, że jest Pani dobrze diagnozowana, tutaj wydaje się, że bardziej wchodzą w grę interakcje osobowe między pacjentem a lekarz. Lekarze mają takie same lub podobne kompetencje, ale kluczowe jest podejście do tematu, otwartości na drugą osobę. Pozdrawiam.

Skomentuj Luiza Napiórkowska Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.