Witajcie kochani. W dzisiejszym świecie warto co jakiś czas odłożyć telefony komórkowe na bok, przenieść się ze świata online do offline i przekierować swoją uwagę na to, co tu i teraz.
Dziś ciężko wyobrazić sobie, jak działałby świat bez internetu, w końcu korzystamy z niego codziennie. Obecnie dla wielu z nas komputer czy telefon komórkowy to narzędzia pracy. Spędzamy wiele godzin pochyleni nad ekranem, a po pracy również przeglądamy internet, stanowczo przekraczając zalecaną ilość czasu w wirtualnym świecie. W efekcie jesteśmy przebodźcowani, zmęczeni, źle śpimy. Cierpią również na tym nasze kontakty z bliskimi.
Dlatego zadanie, które przygotowałam dla Was na kwiecień to cyfrowy detoks. Nie mam oczywiście na myśli całkowitej rezygnacji z używania urządzeń elektronicznych, internetu i social mediów. To byłoby w dzisiejszym świecie już chyba niemożliwe. Cyfrowy detoks, jaki Wam zalecam, polega na ograniczaniu korzystania z telefonów komórkowych czy komputerów, i kontrolowaniu czasu spędzanego w internecie.
Nie śpij z telefonem komórkowym
Kiedy kładziemy się spać, nie zabierajmy telefonu komórkowego do łóżka. Wydawać by się mogło oczywiste, że telefon w czasie snu nie jest nam do niczego potrzebny, a mimo to wiele osób przegląda internet w nocy, a następnie zasypia z komórką pod poduszką. To bardzo zły nawyk. Niebieskie światło ekranu niepotrzebnie nas pobudza, sprawia, że trudniej nam zasnąć, a telefon, który znajduje się blisko naszej twarzy, przez całą noc wysyła fale, które zaburzają nasz sen.
W nocy pozwólmy sobie całkowicie odpocząć od telefonu. Najlepiej już godzinę przed snem zrezygnujmy z przeglądania internetu. Pozostawmy telefon na stole, biurku, a najlepiej zupełnie go wyłączmy. Ten prosty nawyk pozwoli nam wyciszyć się, uspokoić, rozluźnić, a w efekcie ułatwi nam zasypianie.
Kontroluj przebywanie w sieci
Media nieustannie walczą o naszą uwagę, podsyłając nam coraz to nowsze powiadomienia, wiadomości. W efekcie spędzamy w sieci zbyt wiele czasu, niż początkowo sobie założyliśmy. Dlatego powinniśmy kontrolować nasze przebywanie w internecie.
Spróbujmy podłączać się do sieci tylko wtedy, kiedy naprawdę tego potrzebujemy. Nie zaglądajmy we wszystkie powiadomienia, które w ciągu dnia podsyła nam internet. Ponadto, kiedy korzystamy z sieci, róbmy sobie częste przerwy, dzielmy sobie ten czas na mniejsze fragmenty. To pozwoli nam odpocząć od nadmiaru informacji. To my miejmy kontrolę nad mediami, nie pozwólmy by media kontrolowały nas.
Zrób sobie dzień wolny od internetu
Na co dzień nie zwracamy uwagi na to, jak wiele czasu w ciągu dnia zajmuje nam przeglądanie telefonu. Przez to często brakuje nam dnia na rzeczy naprawdę istotne: na rozmowę z bliskimi, odpoczynek. Dlatego znajdźmy w swoim kalendarzu dzień, w którym całkowicie zrezygnujemy z tzw. rozpraszaczy. Najlepiej, aby był to dzień wolny od pracy, np. sobota lub niedziela, po to, abyśmy w ogóle nie musieli zerkać w telefon czy komputer, nawet w celach służbowych.
Robiąc sobie dzień wolny od telefonu, będziemy mogli prawdziwie odpocząć, zregenerować się, spędzić czas z bliskimi. Taki dzień naturalnie wyda nam się dłuższy. Odkładając komórkę wreszcie zyskamy więcej czasu na hobby, na zrealizowanie rzeczy, które zawsze chcieliśmy zrobić. Tego dnia może uda nam się przeczytać jakąś ciekawą książkę? A może pogoda za oknem pozwoli już wybrać się na pierwszy dłuższy spacer z rodziną? Co najchętniej porobilibyście w wolnym czasie?
Pozdrawiam Was cieplutko,
Doktor Lu
Bądź na bieżąco!