Witajcie kochani! Nadszedł kolejny miesiąc, październik. Jak odnajdujecie się pośród jesiennej aury? Mam nadzieję, że mimo zmiany pogody, jesteście gotowi do działania, bo przed nami kolejne wyzwanie z Mojego Kalendarza Zdrowia :).
Moje październikowe zalecenie dla Was to picie płynów. W tym miesiącu będziemy dbać o to, aby dostarczać sobie odpowiedniej ilości płynów i nawadniać swój organizm regularnie.
Pij regularnie
Obecnie wiele z nas zapomina o regularnym spożywaniu płynów. Żyjemy w ciągłym biegu, często zapominając o swoich podstawowych potrzebach. Po napój sięgamy zazwyczaj dopiero wtedy, kiedy nasz organizm wysyła nam jasny sygnał, że chce mu się pić.
Niestety nie jest to dobry nawyk, ponieważ nasz organizm potrzebuje być stale nawadniany. Dlaczego? Kiedy jesteśmy odwodnieni już na poziomie 1%, to nasz organizm produkuje wazopresynę – hormon, który „zatrzymuje wodę” w organizmie, dlatego też mniej korzystamy wtedy z toalety.
Wazopresyna ma też inne działanie – nasila uwalnianie glukozy z wątroby, przyczyniając się do nasilenia insulinooporności.
Ważne, abyśmy wyrobili sobie nawyk sięgania po płyny w ciągu dnia, nawet wtedy, kiedy nie czujemy silnego pragnienia. Nawadniajmy się regularnie, niezależnie od tego, gdzie jesteśmy – w pracy, w szkole, na ważnym spotkaniu. Nie bójmy się przerwać jakiejś ważnej czynności, aby napić się parę łyków wody – to nasza podstawowa i najważniejsza potrzeba!
Pij odpowiednią ilość płynów
Zazwyczaj przyjmuje się, że dorosły człowiek powinien wypijać ok. 2 litry wody dziennie. Jest to jednak wynik przybliżony. Nasze indywidualne zapotrzebowanie na płyny jest uzależnione od naszej masy ciała.
Uważa się, że na kilogram masy ciała powinniśmy spożywać 30ml płynów. Czyli osoba, która waży 70kg rzeczywiście powinna pić ok. 2 litrów płynów dziennie, ale osoba, która waży 100kg powinna wypijać już ok. 3 litry płynów.
Zatem to, jakie jest nasze podstawowe zapotrzebowanie na płyny, uzależnione jest od naszej masy ciała.
Pij to, co lubisz
Jak już pewnie zwróciliście uwagę, celowo nie mówię tutaj o piciu wyłącznie wody, a ogólnie płynów. Sięgajmy zatem po takie napoje, jakie lubimy. Może to być oczywiście sama woda, ale woda z cytryną czy rozgrzewająca herbata również nawodnią nasz organizm.
A co ze słodkimi sokami, napojami, kawą z mlekiem? To także płyny, choć jak już pewnie wiecie z moich poprzednich wpisów, nie należy pić ich pomiędzy posiłkami. Dlaczego? Ponieważ nasz organizm potraktuje je jako posiłek, a podjadanie to największy wróg odchudzania.
Zatem soki, napoje, kawy z mlekiem pijmy do posiłku, a w ciągu dnia sięgajmy raczej po wodę, wodę z cytryną czy herbatę. Akurat mamy jesień, także aktualnie bardzo często sięgam po ten ostatni napój :). A wy lubicie rozgrzać swój organizm herbatą?
Pozdrawiam cieplutko,
Doktor Lu.
